Czy Wing Tsun mogą ćwiczyć Kobiety?
Samoobrona i sztuki walki kojarzą się głównie z mężczyznami. W filmach, to zazwyczaj panowie skutecznie pokonują swoich rywali. a jak to jest w realnym życiu? Czy my kobiety możemy walczyć i bronić się równie dobrze jak mężczyźni?
W internecie można dziś natknąć się na wiele ofert różnych kursów i warsztatów z zakresu samoobrony. Jak wybrać ten najlepszy dla siebie? Które techniki będą dla mnie odpowiednie? Która szkoła da mi dobre podstawy do obrony? I czy, jako kobieta, mogę się skutecznie obronić? Pytań jest wiele i ciaglę się mnożą, jeśli już zaczniemy szukać. Trzeba przejść do konkretnego działania.
Wątpliwości z pewnością rozwieje Wing Tsun Kuen. System walki stworzony przez kobietę (mniszka Ng Mui z klasztoru Shaolin) i z powodzeniem skierowany do kobiet.
Niezależnie ile masz lat, ile ważysz, czy jesteś wysoka czy niska, czy trenowałaś wcześniej czy nie – Wing Tsun jest dla ciebie! Jest to styl walki, w którym liczy się w pierwszej kolejności technika a dopiero pózniej siła, dlatego każda z pań się w nim odnajdzie. Dzięki doskonale opracowanym technikom, kobieta jest w stanie poradzić sobie z przeciwnikiem, który jest od niej o wiele większy i cięższy.
Czy poradzę sobie z większym przeciwnikiem?
To najczęściej spotykana wątpliowość. Czy poradzę sobie, gdy zaatakuje mnie ktoś, kto np. waży dwa razy tyle co ja. Wing Tsun daje pozytywną odpowiedź. Ale tu potrzebna jest samodyscyplina, chęć poznawania i rozwijania technik, nabywanie odpowiednich nawyków i ćwiczenie odpowiednich reakcji.
Jeśli wciąż się zastanawiasz, czy się nadajesz, czy sobie poradzisz, czy to jest dla ciebie – odpowiedź brzmi: TAK! Nigdy się nie przekonasz, jeśli nie spróbujesz.
Przyjdź na trening, zobacz, jak trenuje się pod okiem wykwalifikowanych instruktorów i zacznij przygodę na całe życie!
Dlaczego ja trenuję Wing Tsun? Bo daje mi ogrom satysfakcji. Dzięki temu, że trenuję czuję się o wiele bardziej pewnie, że poradzę sobie w sytacji zagrożenia. Nie chodzi o to, że stanę z przeciwnikiem do regularnej walki, ale o to, że będę wiedziała, co zrobić, by się obronić. Trening to czasem litry potu, samozaparcia i powtarzania technik, gdy coś nie idzie, a także bólu, bo pojawiają się siniaki. Ale trening Wing Tsun to przede wszystkim ogrom satysfakcji, gdy widzi się postępy. To nieskrywana
radość i niekiedy łzy szczęścia, gdy zdaje się egzaminy na kolejne stopnie. To poczucie, że droga, którą się idzie, jest właściwa. Ponad dwa lata treningów za mną.
To cudowna przygoda, której możesz stać się częścią! Nie czekaj – znajdź szkołę Wing Tsun w swoim mieście i odważ się uwierzyć, że niemożliwe nie istnieje!
Iga Łabaczuk (1 st. mistrzowski)
Wywiad z mistrzyniami Wing Tsun z Wrocławia
Polecamy też obejrzeć dwuczęsciowy wywiad przeprowadzony przez Sifu Andrzeja Kominka z mistrzyniami Wing Tsun z Wrocławia.
Miłego oglądania i zapraszamy na darmowy trening próbny 🙂